Driel - Bardziej małe miasteczko niż wioska. Jedno z niewielu miejsc na świecie gdzie możesz być dumny że jesteś Polakiem i to nie tylko dlatego że jest tam "Polski Plac" i "Plac gen. Sosabowskiego", ale sama ludność miejscowa da Ci to naprawdę odczuć.
W bitwie pod Arnhem brała udział "1 Polska Samodzielna Brygada Spadochronowa" pod dowództwem gen. bryg Stanisława Sosabowskiego. Desant Polaków odbył się w trzech rzutach, w dniach 17-24 września pod wioską Driel, leżącej na południowy zachód od Arnhem, na przeciwległym, południowym brzegu Renu.
21 września skakała pod Driel jedynie część brygady z gen. Sosabowskim, bo reszta nadleciała dopiero za trzy dni i lądowała w dość odległym Grave. Polscy spadochroniarze zdani byli tylko na broń osobistą, gdyż artyleria przeciwpancerna brygady odleciała w pierwszym dniu operacji rzutem szybowców wraz z Brytyjczykami i walczyła pod Arnhem u ich boku do końca, ponosząc ogromne straty, haubice zaś miały nadejść morzem.